dzisiaj: 249, wczoraj: 338
ogółem: 1 922 174
statystyki szczegółowe
Remis na początek rundy rewanżowej, czy zdoibyliśmy punkt czy straciliśmy dwa dowiemy się za klika tygodni. Olriki po dobrym meczu w bardzo trudnych warunkach (grząskie boisko, ulewa, grad i inne anomalia pogodowe) bez dwóch podstawowych zawodników (Golly ego i Iwańczoka) zremisowła z Kamionką Mikołów 0-0.
Na początek II rundy sezonu 2012/2013 Orliki podejmowały drużynę Kamionki Mikołów. Przed meczem wiele się mówiło, że Kamionka dzisiaj to inna drużyna i nie będzie łatwo o zwycięstwo. Mimo, ogromnych starań osób wspomagających klub min. Andrzeja Piontka nie udało się przygotować boiska w taki sposób aby jego stan pomagał w ofensywnym graniu. O ile na bokach boisko było nawet Sycho to cały środek i pola karne zalane były wodą. Wiadomo, że w takich warunkach łatwiej się bronić niż atakować stąd od początku mieliśmy spore kłopoty ze stwarzaniem sobie dogodnych sytuacji strzeleckich. Dopiero po upływie 15 minut udało się stworzyć kilka sytuacji, od jednak za każdym razem lepszy od naszych zawodników był bramkarz drużyny gości. Orliki, próbowały środkiem, bokami, kombinacyjnie krótkimi podaniami i długimi ale albo piłka szybowała obok bramki albo kapitalnie bronił wspomniany bramkarz gości. W 60 minucie meczu Kamil Gondek minął już bramkarza Kamionki jednak piłka dostała poślizgu i uciekła w kierunku linii końcowej , Kamil wycofał piłkę do nabiegającego Roberta Pleszaka ten dokładnie przymierzył lecz piłka trafiła w poprzeczkę opuszczonej przez bramkarza Kamionki bramki. Potem znów w sytuacji sam na sam próbował szczęścia Kamil jednak bezskutecznie. Do końca Orliki walczyły o zwycięstwo woli walki i determinacji nie można było im odmówić, rywale jednak również walczyli o każdy metr boiska i mecz zakończył się wynikiem 0-0. O tym czy w sobotę zdobyliśmy punkt czy straciliśmy 2 dowiemy się za kilka tygodni, pewne jednak jest, że było to dobre przetarcie prze kolejnymi meczami a drużyna Kamionki nie jednej jeszcze drużynie zabierze punkty. Kapitalny debiut w naszej bramce zanotował niespełna 18 letni Jarosław Hladik (który do niedawana biegał jeszcze w barwach Polonii Bytom).
Zagraliśmy w tym meczu w składzie:
Hladik – Adamczyk (75minuta Kołodziejski), Kuza (MVP), Bystrzowski, Pękała, Grzesik, Gaszi, Pleszak (65 minuta Zając), Gondek, Watoła (70 minuta Pękacz), Kasza (75 minuta Makowski).
Dziękuję kibicom za gorący doping a zawodnikom za wolę walki do końcowego gwizdka.
Plan zajęć:
|