ŚKS Naprzód Lipiny - strona nieoficjalna

Naprzód testował nowe ustawienie (1-3-2-4-1) z trójką środkowych obrońców (Słota-Gawenda-Męczęński) wspieranymi w defensywnie przez Kuzę i Pękałę oraz czwórką pomocników (Ociepka - Świerczyna-Gaszi-Watoła) oraz napastnikiem Kamilem Godnek. Pierwszy raz w takim ustawieniu wyszli na boisko Lipinanie, i już w 3 minucie objęli prowadzenie, po podaniu z głębi pola przez Darka Gaszego, bramkę głową zdobył Adaś Ociepka (pierwszy gol tego sympatycznego zawodnika, zdobyty - głową!). Gra Naprzodu musiała się podobać, obrona bezbłędnie, w środku bardzo dobrze współpracowali Marek Świerczyna i Dariusza Gaszi, którzy co chwila uruchamiali skrzydła Orłów. Szybcy Adam Ociepka i Dominik Watoła rozciągali defensywę Uranii, stwarzając możliwość na oddanie strzałów dla pomocników i grającego w ataku Kamila Gondka. Tak padła druga bramka, Marek Świerczyna uderzył z 20 metrów, bramkarz Uranii wprawdzie odbił piłkę przed siebie ale nie miał szans na skuteczną obronę przy dobitce Dominika Watoły (wcześniej Watoła - Gondek-Ociepka, dokonując zmian krzyżowych, wyprowadzili Marka na czystą pozycję strzelecką). W peirwszej połowie widzieliśmy dużo składnych akcji, grę na jeden kontakt, podania prostopadłe, bardzo dobrze w defensywie grał Michał Słota. Nabrał takiej pewności siebie, że wraz z upływem czasu coraz częściej włączał się w akcje ofensywne Lipinian. W drugiej połowie wobec kontuzji Romana Gawendy, doszło do małego przetasowania w drużynie Orłów, jednak nie zmieniło to obrazu gry, Nadal lepiej grał Naprzód, przede wszystkim, szybciej i skuteczniej. Na boisku w tej części meczu królował Daniel Gondek,zagrał tylko 45 minut, wystarczyło mu to, by w tym czasie zaliczyć 2 asysty (przy bramkach brata Kamila i Dominika Watoły) oraz ustalając wynik na 5 - 1 (po podaniu brata Kamila). Bełchatów ma braci Maków, Naprzód braci Gondków - i niech tak zostanie!!! Mecz zakończył się wynikiem 5-1, dodał na pewno trochę radości zawodnikom z Łagiewnickiej 80, którzy  ostatnio mieli zaaplikowane ciężkie treningi.  A chyba nic taka nie cieszy sportowca, jak wygrana po treningach, gdzie trzeba było wylać litry potu. Zawodnik wie wtedy, że warto ciężko trenować :). w myśl zasady: "trening czyni mistrza". Warto również dodać, że debiuty w I drużynie zaliczyło dwóch zawodników z rocznika 99 t.j. Dawid Gros - bramkarza oraz Mateusz Skwara - środkowy pomocnik. Widać, że od dwóch tygodni trenują z pierwszą drużyną, o ile Dawid nie miał szans na jakąkolwiek interwencję, to Mateusz zagrał bez respektu dla rywala, pewny i zdecydowany w sytuacjach kiedy posiadał piłkę, skuteczny również w odbiorze.Były to bardzo odważne decyzje trenera I drużyna, widać, że nie tylko system gry Naprzodu uległ zmianie ale również podejście do sparingów, grają wszyscy, którzy trenują a wynik jest sprawą drugorzędną i chyba o to w sporcie amatorskim chodzi:).

 Już w środę Naprzód zagra kolejny sparing ze Śląskiem Świętochłowice, w meczu tym debitu w I drużynie prawdopodobnie zaliczą Patryk Jeziorki, Marcin Makowski oraz Daniel Śliwa.

GKS Urania II R.Śl. - ŚKS Naprzód Lipiny 1- 5 (0-2)

0-1 Adam Ociepka 3 min (asysta D. Gaszi)

0-2 Dominik Watoła 20 min. (asysta M. Świerczyna)

0-3 Kamil Gondek 50 min. (asysta D. Gondek)

1-4 Dominik Watoła 65 min. (asysta D. Gondek)

1-5 Daniel Gondek 80 min. (asysta K. Gondek)

Skład: Paweł Kulejewski (46 min. Krystian Kasza, 85 min. Dawid Gros) - Michał Słota MVP, Roman Gawenda (25 min. zawodnik testowany), Michał Męczęński, Robert Kuza (40 min. Wojciech Kopyciok), Artur Pękała - Marek Świerczyna ( 80 min. Mateusz Skwara) - Dariusz Gaszi kpt - Adam Ociepka (46 min. Daniel Gondek) - Dominik Watoła - Kamil Gondek (85 min. Krystian Kasza)

Trenerzy: 

Robert Pluta

Szczepan Tomaszewski

w przyszłym tygodniu, trenujemy, wtorek (29.07.). godz. 17.30 (Orlik), środa trening  godz. 17.30, czwartek 31.07. godz. 17.30 Orlik, piątek godz. 10.00 - basen na Skałce - obowiązkowo, , sobota 2.08 - sparing Nadzieja Bytom godz. 16.00 Bytom - Karb, 4.08. godz. 18.00 sparing Rozbark Bytom, 20.08.2014 r. godz. 18.00 sparing ze Śląskiem Świętochłowice- jak więc widać, będzie dużo pracy, dużo grania. Jednocześnie może dojść do zmęczenia materiału, ale tym proszę się nie przejmować. Kolejny tydzień będzie luźniejszy. Proszę przekazać inf. kolegom z drużyny i nadal czekam na wasze e - maile.

• Komentarzy [0]
• czytano: [362]
• DO